poniedziałek, 16 stycznia 2012

A więc tak...
Moje blizny nie schodzą, dlatego ukrywam je pod chustką...
Nikt o tym jeszcze nie wie,
że jestem motylkiem!
Nawet moja najlepsza przyjaciółka!
To dobrze ;D
Wczoraj wieczorem nie potrafiłam NIE SKUSIĆ się na TRZY KABANOSY!!!
Dzisiaj już nic nie jem...
Będę tylko pić!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz